niedziela, 29 maja 2011

Jak otworzyć windę od środka

Nawiązując do ostatniego wpisu dziś temat ciekawy - otwieranie windy od środka. Wspomniałem niedawno, że po ostatnim oswobodzeniu z windy zaciętej między piętrami podpytałem fachowca o różne rzeczy i między innymi wytłumaczył mi jak można wydostać się bez pomocy narzędzi.
Sposób nie zadziała w każdym przypadku, w omawianym tutaj widna była starszego typu, z drzwiami otwieranymi "klasycznie".
Co należy zrobić? Na początek otwieramy wewnętrzne drzwi windy, o ile takie posiada (a powinna). Winda, w której jechałem takich drzwi nie miała.
Następnie w przestrzeni między kabiną windy a szybem, mniej więcej na wysokości środka drzwi zewnętrznych (od piętra), szukamy wystającego "pręta" od blokady drzwi. Po wymacaniu go, podnosimy go do góry i pchamy drzwi zewnętrzne.
Jeśli wszystko zrobiliśmy dobrze powinniśmy wygramolić się z windy na korytarz/piętro z brudną ręką (moja winda miała wspomniane "pręty" pokryte jakimś smarem), ale za to bez czekania na ekipę ratunkową. Jesteśmy bohaterami w oczach postronnych ludzi, tudzież samobójcami, których winda mogła zabić gdy wychodzili z niej bez serwisowej blokady jazdy windy.
Tak czy siak będą o nas mówić, a podobno ważne jest, żeby o nas mówili, nie ważne co...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz